... bo w erze fotografii analogowej. Wtedy to poznałem podstawowe zasady, jakimi należy kierować się przy robieniu zdjęć. Nie będę jednak pisał o wywoływaniu filmów, ani o naświetlaniu papieru fotograficznego w domowej ciemni. O utrwalaniu obrazów na nim i jego późniejszym suszeniu zresztą też nie, chociaż tak było. Wówczas nikt nawet nie przypuszczał, że będzie coś takiego jak cyfrowy zapis zdjęć. Wraz z rozwojem aparatów cyfrowych na nowo zainteresowałem się fotografią. Z "cyfrówką" w ręku szukałem kadrów wartych uwagi. W wolnym czasie fotografuję architekturę i szeroko pojętą przyrodę, od szerokich panoram po ciasne kadry makro fotografii. Z wykształcenia jestem kucharzem, więc siłą rzeczy zajmuję się też fotografią kulinarną. Wieloletnia dbałość o szczegóły kompozycji potraw na talerzu bezpośrednio przekłada się na komponowanie kadrów. Właśnie kompozycja kadru jak i uchwycenie w nim emocji jest dla mnie najważniejsze. Uważam, że pasja do fotografowania powinna być podparta wiedzą techniczną, dlatego ukończyłem kursy dla fotografów ślubnych w Akademii Nikona prowadzone przez Grzegorza Płaczka i Pawła Dumę. Fotografując używam profesjonalnego sprzętu firmy Nikon: aparaty D4s i D300s, obiektywy 28/1,8, 50/1,8, 105/2,8, lampa błyskowa SB-910. Chociaż fotografia ślubna często bywa stresująca, to pewnie nie zdajecie sobie sprawy ile frajdy sprawia tworzenie dla kogoś rodzinnej pamiątki na lata, dla Was, dla przyszłych pokoleń...
Grzegorz Ślizak

